Kryminalna zagadka w świecie Dysku. Kto morduje nieszkodliwych staruszków?, Kto próbuje otruć Patrycjusza? Jesienne mgły spowijają Ankh-Morpork, a Straż Miejska musi schwytać mordercę, którego nie może zobaczyć. Może golemy coś wiedzą - ale poważni ludzie z gliny, którzy pracują całe dnie i noce, i nigdy nikomu nie wadzą, nagle zaczęli popełniać samobójstwa. Zresztą straż ma także własne problemy.
Oj nagłowić się trzeba przy czytaniu. Inaczej się nie da, bo myślenie przychodzi samo Dobry, humorystyczny kryminał rozgrywający się w niekoniecznie dobrej straży miejskiej niekoniecznie dobrego miasta Osobiście głowiłam się i głowiłam i wygłowić nie mogłam, bo moje spekulacje okazały się błędne. Czyli koniec był zupełnie inny niż mi przez myśl przeszło.
Offline